Wynik sugeruje, że pojedynek był jednostronnym widowiskiem. I to się zgadza, bo Rosa ostatecznie pokonała startowców różnicą 47 punktów. Jednak trzeba uczciwie przyznać, że radomscy koszykarze o taką zaliczkę zadbali po przerwie. Po dwóch kwartach przeciwnik jeszcze się jakoś trzymał. Przegrywał, ale nieznacznie. Po zmianie stron gospodarze przycisnęli i wręcz zdemolowali szeregi lublinian. Najskuteczniejszymi graczami meczu okazali się C.J. Harris, który zdobył 25 punktów oraz Torey Thomas (17 pkt.).